Thursday, May 17, 2012

Czy lubi Pani czaczę?

Gruzińskie jedzenie to temat – rzeka. W lokalnej kuchni dominują dania mięsne, które w trakcie przygotowania wyglądają mniej więcej tak:


…a po zakończeniu gotowania może z tego wyjść:
  • ostri czyli coś w stylu gulaszu z wołowiny, pomidorów i cebuli (to na pierwszym planie)
  • kubdari, czyli chleb nadziewany wołowiną (na planie drugim)

  • khinkali czyli megapierogi nadziewane mięsem i rosołem

  • kebab, czyli wiadomo co :-)

Wegetarianie znajdą też coś dla siebie. Hitem numer jeden są dla mnie bakłażany z orzechami.


Są też wszechobecne khaczapuri czyli buła z serem, choć akutrat to danie niespecjalnie mi smakowało i dlatego zdjęcia nie będzie :-)

Na deser mamy orzechy zatopione w soku z winogron.


A do tego wszystkiego najlepszym dodatkiem jest czacza, czyli lokalna wódka pędzona z winogron lub chleba (to w górach, jak winorośli nie ma w okolicy). Idealny środek na wspomaganie trawienia.


Najlepsza jest ta domowej roboty, tak dobra, że niektórzy nie chcą się z nią rozstać nawet po śmierci.

No comments:

Post a Comment