Saturday, November 17, 2012

Biere de Noel

Według planu miał być krótki wyjazd do Francji i przekonanie się na własne oczy jak ludzie wariują na punkcie beaujolais nouveau. Najbliżej było do Alzacji i jakoś nie wpadło mi do głowy, że w tym rejonie szaleństwa winnego raczej nie ma. Młode wino było co prawda w sklepach ale w lokalnych knajpkach fanatyków kolejnego rocznika tego napoju jak na lekarstwo. 

Marketingowo o wiele silniejsze było za to zupełnie inne święto. Już w połowie listopada na półkach supermarketów i w ofercie barów królowało mocne piwo bożonarodzeniowe.


Mikołajów na wystawach sklepowych za to jeszcze nie było. Widocznie męska chęć świątecznego przesiadywania w knajpach jest silniejsza od kobiecej potrzeby robienia zakupów.