Saturday, March 22, 2014

Drewniana metoda komunikacji

U Konfucjusza pustki, może dlatego, że większość Tajwańczyków dla codziennych rozmów z bogami preferuje świątynie buddyjskie. Tam o każdej porze dnia spotkać można ludzi przynoszących dary i "rozmawiających" z bogami.

Na wyspie niewiele rzeczy w życiu codziennym dzieje się bez konsultacji z istotami wyższymi. Do komunikacji używa się banalnie prostego systemu, którego głównym składnikiem są dwa drewienka w kształcie półksiężyca.
Na początku trzeba wybrać boga, z którym chce się porozmawiać. W tajwańskich świątyniach czci się ich setki, więc bez wyraźnego wskazania konkretnego z nich nie bardzo będą wiedzieć, kto ma odowiadać. Po przebrnięciu przez tą selekcję jest już o wiele prościej, zadajemy pytanie i rzucamy drewienka na ziemie. Jak upadną oba płaską częścią do dołu, odpowiedź na pytanie brzmi: 'nie' Jedno drewienko brzuchem do góry oznacza 'tak' a dwa to już poważniejsza sprawa - pytanie jest na tyle niedorzeczne, że bóg się z niego smieje...


System prosty i niezmienny od setek lat. Za to unowocześnia się cała dokumentacja rozmowy z bogiem. Liczba zadawanych pytań idzie w dziesiątki, żeby potem nie pomylić odpowiedzi, można skorzystać ze specjalnego appa na tableta albo smartfona.


Nowoczesność wdziera się do świątyń przebojem. Mamy elektryczne lampiony kręcące się pod sufitem, mamy maszyny do wypisywania horoskopu po wrzuceniu monety. Ale tradycja trzyma się równie mocno, papierowe pieniądze kilogramami składane w ofierze bogom nie są jeszcze zastępowane przez bitcoiny.


Lista zwyczajów świątynnych jest długa, niektóre popularne są w całym kraju, inne spotkać można tylko w pojedyńczych miejscach. Zamieszanie łyżką octu w słoiku zapewnić ma szczęście w miłości, czerwony kawałek włóczki noszony w portfelu przynieść ma szczęście i pieniądze. Ciekawe jak te zwyczaje zostaną zaadaptowane na appy?

No comments:

Post a Comment