Sunday, January 5, 2014

Dżibuti i Somaliland - podsumowanie

Większość ludzi nie wie gdzie leży Dżibuti, o istnieniu Somalilandu nie słyszał prawie nikt a Somalia kojarzy się prawie wszystkim z piratami i wojną domową. Wspomnienie o wyjeździe w tamte rejony wywołuje co najmniej zdziwienie, wyrażenie chęci spędzenia w tych krajach wakacji skutkuje wątpliwościami co do stanu zdrowia psychicznego osoby wypowiadającej te słowa. 

Paradoksalnie w chwili obecnej Dzibuti i Somaliland to jedne z bezpieczniejszych krajów w Afryce, bardziej stabilne i przyjazne turystom niż na przykład stale obecne w katalogach turystycznych Egipt czy Tunezja. Dowody? Gdzie indziej można zobaczyć wyłożone na ulicy i  praktycznie niezabezpieczone tysiące dolarów?


W obu krajach można bez obawy o własne bezpieczeństwo chodzić po zmroku po ulicy. Napotkani mieszkańcy co chwila dopytują się, czy wszystko jest w porządku, biali nie są traktowani jako chodzące portfele, wywołują raczej zaciekawienie. 

Siła PR robi swoje, nie zanosi się raczej na to, żeby Róg Afryki zalała masowa turystyka. To dobra wiadomość dla niezależnych podróżników ale zła szczególnie dla gospodarki Somalilandu. Szanse na uznanie kraju przez organizacje międzynarodowe cały czas są znikome, bez tego kraj skazany będzie na utrzymywanie się głównie z dotacji swoich emigrantów. Aż chciałoby się wystosować apel: ludzie, jeździjcie w ten rejon Afryki i wydawajcie tam swoje pieniądze!

Trasa wyjazdu:


View Dzibuti & Somaliland in a larger map

... a przykładowe koszty podane są tu.

No comments:

Post a Comment