Sunday, September 22, 2013

Stambuł Express

Ekspresowe zwiedzanie Stambułu w ramach oferty transferowej Turkish Airlines można porównać do programu japońskiego biura podróży “Europa w tydzień”. Najpopularniejsze zabytki dawnej stolicy imperium osmańskiego zaliczamy w sprinterskim tempie. Błękitny Meczet – 30min, Hagha Sofia – 45min, Cysterna – 30min. A w międzyczasie ciągłe aluzje do ostatniego punktu programu czyli wizyty na bazarze. Tylko przewodniczka wie, gdzie sa najlepsze przyprawy, baklawa czy tekstylia...


Wyśmienite przypomnienie dlaczego nie lubię zorganizowanych wycieczek. Niby mamy darmowe śniadanie i obiad, nie płacimy nic za wejście do zabytków, nie stoimy w długich kolejkach do kas biletowych ale pomimo tego udaje się nam wytrzymać tylko do wczesnego popołudnia. Tuż przed planowaną wizytą na bazarze odłączamy się od grupy i ruszamy na własną ręke na druga strone Złotego Rogu.


W okolicach placu Taksim ciagle czuć w powietrzu napięcie po niedawnych starciach Turków z siłami porządkowymi. Funkcjonariusze spacerują z długą bronią, opancerzone wozy policyjne parkują w okolicznych uliczkach. Tuż obok tramwaje przeciskają się przez tłum ludzi a rozświetlone dekoracje nad ulicami przypominają Nowy Świat przed Bożym Narodzeniem. Stambuł jest pełen kontrastów.


Kolacja, kolejka raki a potem czas już wracać na lotnisko, samolot do Iranu czeka.

No comments:

Post a Comment