Monday, June 17, 2013

Krótka wycieczka poza miasto.

Krótka wycieczka poza miasto. Przysłowiowy rzut beretem od Petersburga (czyli noc w pociągu a potem półtorej godziny wodolotem) na małej wyspie na jeziorze Onega podziwiać można perełki rosyjskiej architekutury drewnianej.

Główną atrakcją są XVII-wieczne cerkwie, zbudowane podobno bez użycia żadnego gwoździa. Robią niesamowite wrażenie, nawet gdy jedna z nich jest w remoncie i otoczona jak najbardziej współczesnymi rusztowaniami.


Warto posiedzieć w środku przez parę chwil, zamknąc oczy i posłuchać śpiewu mnichów dających próbkę swoich możliwości wokalnych w nadziei na to, że ktoś kupi ich płytę. Warto pospacerować po okolicy i obejrzeć ręczną produkcję pamiątek.



Warto zboczyć z głównego szlaku zwiedzania, oddalić się od innych turystów, przejść się na drugi koniec wyspy i przekonać, że ludzie żyją tam niewiele lepiej niż paręset lat temu (nie licząc anten satelitarnych).

Szkoda tylko, że po trzech godzinach wodolot odpływa i trzeba wracać do cywilizacji.

No comments:

Post a Comment