Czy środek Ziemi może
być jednocześnie środkiem niczego, miejscem odciętym od
cywilizacji, z nieistniejącym roamingiem, połączeniem lotniczym z
Europą raz na tydzień, bankomatami nieobslugującymi
międzynarodowych kart płatniczych? Wyspy Świętego Tomasza i
Książęca spełniają wszystkie te warunki. Położone są
najbliżej przecięcia równika i południka zerowego czyli na
wielkich mapach świata są w jego centrum. A z drugiej strony
znajdują się z dala od wszelkich szlaków komunikacyjnych (nawet
transport z jednej wyspy na druga stanowi nie lada wyzwanie) a
globalizacja dotyka je mniej niż inne kraje.
Była kolonia portugalska przypomina bardziej Karaiby niż kraj afrykański. Do posiłków pija się wino, sklepy i restauracje zamykane są w środku dnia na sjeste, stolica kraju pełna jest niszczejących kolonialnych budynków i dziur w chodnikach.
Jednyna rzecz psująca
ten pseudo-karaibski krajobraz to obywatele Tajwanu. Podobnie jak
Chiny, ale na wiele mniejszą skalę kraj ten próbuje inwestować w
Afryce. Na Sao Tome zdecydowano sie na budowe szpitali i zakładanie
internetu bezprzewodowego. Nowa, bardziej humanitarna, kolonizacja
przebiega w sposób pokojowy. Flag Tajwanu jest wiecej niz
Portugalii, ale azjatyckiej restauracji jeszcze nie otwarto.
No comments:
Post a Comment