Wspomniana wcześniej gwałtowna modernizacja stolicy Panamy jest nie do końca równomierna. Architektura to jedno, ale sporo innych rzeczy za nią nie nadąża i pod wieloma względami mieszkańcy tego miasta żyją w rozkroku pomiędzy dniem wczorajszym i jutrzejszym.
Jeden rzut oka na lokalną gazetę pozwala stwierdzić, że w sferze wierzeń spora część Panamczyków w dalszym ciągu ufa głównie lokalnym indiańskim szamanom, ich usługi zajmują znaczną cześć sekcji z ogłoszeniami drobnymi. Niektórzy szamani sprzedają też chyba prawa do używania ich wizerunku, parę razy zdjęcie tego samego starszego pana z pióropuszem i koralikami używane było w połączeniu z różnymi numerami telefonów czy adresów.
Pozostałe ogłoszenia to głownie anonse pań (lub transwestytów) do towarzystwa. Czyli jest coś dla ciała i coś dla ducha.
No comments:
Post a Comment