Swego czasu w Warszawie rozważano budowę pomnika smoleńskiego w formie świateł wbudowanych w chodnik przed Pałacem Namiestnikowskim. Ideę zarzucono, między innymi z powodu oburzenia, że zwykly przechodzień będzie bezceremonialnie deptać "świete miejsce upamietniające męczeństwo narodu polskiego".
W Amsterdamie tego typu problemów nie ma, tu i ówdzie w chodnik lub ulicę wmurowane są niewielkie plaskorzeźby. Z zupelnie innym przesłaniem, nie każdy pomnik musi być patetyczny.
No comments:
Post a Comment