Monday, June 17, 2013

Takie tam, z Rosji


Znajoma Rosjanka zapytana o buty na wysokim obcasie stwierdziła z uśmiechem na ustach, że to integralna część damskiej nogi. Już wiadomo dlaczego lokalnym dziewczynom chodzenie na szpilkach nie dostarcza żadnych trudności.


 Z cyklu coś dla ciała, coś dla ducha: ksiegarni w Petersburgu jest wiele, większość z nich otwarta jest codziennie i do późna w nocy a niektóre nawet przez całą dobę. W razie niespodziewanej wieczornej chęci poczytania Dostojewskiego ratunek można więc znaleźć tuż za najbliższym rogiem.  Za to w sklepie wieczorową porą alkoholu nie kupisz, przynajmniej nie oficjalnie. Widział ktoś coś takiego w Polsce?

Koty maja w Petersburgu jak w raju. Albo śpią sobie na honorowych miejscach...


...albo rzucają im pieniadze...


...albo stawiają pozłacane pomniki.


No comments:

Post a Comment