Wednesday, May 6, 2015

Kościoły w kanionie Colca

Ludowa sztuka religijna w kanionie Colca może sie podobać albo nie, na pewno pozostanie na długo w pamięci. Bo ciężko zapomnieć będzie podtatusiałego aniołka (a może to diabełek?), słodkiego chłopczyka zarumienionego jak w japońskiej kreskówce albo samego Jezusa ociekajacego krwią niczym w horrorze klasy C. 




A to tylko niektóre przykłady kreatywności ludzi zamieszkujących tą okolice. Przemieszanie indiańskiej estetyki z religią narzuconą przez hiszpańskich kolonizatorów daje niesamowite efekty i zasługuje na miejsce w największych galeriach sztuki. Aż dziw bierze, że wszystkie te małe kościółki w Chivay, Mata czy Lari nie są praktycznie chronione i zamykane są tylko na zwykłe zamki bądź kłódki. Pozostaje mieć nadzieję, że ich zawartość nie stanie się łupem żadnego handlarza działającego na zlecenie prywatnych kolekcjonerów. Albo ci handlarze nie dają sobie rady z chorobą wysokościową, wszystkie kościoły jakie odwiedziliśmy są na wysokości powyżej 3200 metrów i na ból głowy nie pomagały nam nawet liście koki.

No comments:

Post a Comment